Stand Up: Paweł Konkiel, Kamil Kozieł, Marlena Mysza, Daniel Midas

Czas się w końcu trochę rozerwać - dosłownie i w przenośni! A najlepszym na to sposobem jest wzięcie udziału w tym wydarzeniu. Niesamowitą dawkę humoru zapewnią Wam młodzi ale przezabawni komicy. Każdy z nich prężnie działa w mediach społecznościowy z jakim skutkiem? Przyjdź i sprawdź! Nie może Was tam zabraknąć! Do zobaczenia.

Wystąpią:

Paweł Konkiel - śmieszek, memiarz, komik, paranoik i ekspantoflarz. W materiale "STAN PRZEDZAWAŁOWY", pokaże męski punkt widzenia życiowego luzaka, trochę marudy, trochę wrażliwego dobrego chłopaka, co to dzień dobry na klatce mówi. Gdy występuję z Midasem, wyglądam na nizszego, gdy z Koziełem, na inteligenta, z Myszą, jakbym miał Multisporta, ale z niego nie korzystał (to prawda)

Kamil Kozieł - Stand - up - człowiek-wulkan, wulkan drzemiący. Może i nie doczekacie się erupcji ze strony Kamila, ale na pewno oczaruje Was swoim podejściem do świata, niekonwencjonalnymi spostrzeżeniami, a także umiejętnością zachowania stoickiego spokoju w nawet najbardziej nieprzewidywalnych sytuacjach

Marlena Mysza - to osoba, która zdecydowanie nie lubi siedzieć cicho - woli stać, od niedawna przede wszystkim na scenie w roli komika. Niby poukładana, a jednak nieogarnięta. O swoich pomyłkach, niedomówieniach, byciu fitlook, fitnessie i fitphoto chętnie opowiada wszystkim dookoła, nawet tym, którzy już tego słuchać nie chcą. Jest osobą energiczną i żywiołową i taki też jest jej stand up.

Daniel Midas - dwa metry śmiechu. Pochodzi z małej miejscowości, ale mieszka w Warszawie. Często komicy mówią, że ubarwiają swoje opowieści. Daniel zawsze mówi prawdę... Może prawie zawsze. Posłuchajcie i przekonajcie się sami.

Karol Urbaniak - dla przyjaciół Uśmiech. Na razie nie chce zostać nikim sławnym. Fan szybkich żartów. Pierwszy raz na scenie pojawił sią, bo zabrakło biletów, a open micker mógł wejść za free. Ceni dobra publiczność. Doświadczony przez życie i życiowy przez doświadczenie.