KupBilecik

TOWARDS THE BLUE HORIZON TOUR 2017

21. April 2017 um 18:00 Uhr

Gdańsk

- woj. Pomorskie

Stary Maneż, ul. J. Słowackiego 23

Diese Veranstaltung hat bereits stattgefunden!
Trwa ładowanie komentarzy...
Zbigniew: Rewelacja. Szkoda tylko, że miejsce nie było w stanie pomieścić wszystkich chętnych i przez to komfortu odbioru w zasadzie nie było.
Leszek: Coś mi nie grało na tym koncercie, bar naprzeciwko sceny to totalne nieporozumienie. Kupa ludzi przeszkadzała słuchać, miałem wrażenie że trafiła tam przypadkowo i czułem się jak na bazarze, dobiegające głosy przekupek z każdej strony. Muzycznie od strony zespołu jak i technicznie nagłośnienie oczywiście wszystko bardzo piątka!
Grzegorz: Koncert Riverside w Łodzi, zorganizowany poprawnie. Jednak uwaga. Bilety, który się komuś udostępnia ma tylko numer złożony z cyfr, zamiast QR code, który można szybciej przedstawić przy wejściu na salę.
Izabela: Muzyka super, grupa jak zawsze spisała się. Jednak był krótki tylko ok. 40 min., nie było piosenek na bis. Pierwszy taki koncert! Ale to dlatego zapewne, że nikt nie klaskał i nie domagał się. Publiczność nie współpracowała z zespołem, chyba przyszli na inny koncert, bo w ogole się nei bawili. Tylko wychodzili na papieroski, gawędzili. Pełne rozczarowanie. Koncert w Uchu w Gdyni o niebo lepszy.
Piotr: Wszystko szybko i sprawnie. Polecam.
..." Na "Towards The Blue Horizon Tour" pojawimy się w nowym składzie koncertowym. Podczas trasy zagra z nami gitarzysta, dzięki któremu nasza muzyka zabrzmi tak jak powinna, nie tylko dlatego, że jest bardzo dobrym muzykiem, ale przede wszystkim dlatego, że ma w sobie skromność i pokorę, która dla nas na scenie zawsze była niezwykle ważna. Dodatkowo zaprezentujemy masę kompozycji, które zagramy po raz pierwszy w swojej karierze. Do naszych występów dołączą też emocje, jakich wcześniej nie czuliśmy. Wspólnie z Wami chcielibyśmy się im poddać i sprawić, by każdy z naszych utworów zabrzmiał potężnie jak nigdy.

Stajemy się innym zespołem, dojrzalszym, poważniejszym, naznaczonym przez życie. Jednak mimo braku Piotra, który zawsze będzie z nami obecny, wciąż jesteśmy przede wszystkim zespołem koncertowym. Co już całkiem niedługo udowodnimy Wam podczas "Towards The Blue Horizon Tour".

Pamiętajcie - "This is not the end, this is not the time". "...
Der Ticketverkauf für diese Veranstaltung ist bereits abgeschlossen!
Aby nie przegapić kolejnego występu tego artysty, aktywuj koniecznie Alert Fana!
Abonnieren Sie Benachrichtigungen und bestellen Sie Tickets vor anderen
Kostenlose E-Mail-Alarm bei Veranstaltungen aus der Region!
Kostenlose SMS-Alarm bei Veranstaltungen aus der Region!
+48
Neueste Kommentare unserer Kunden...
Piotr
2022-09-27 17:04:55
"Wszystko szybko i sprawnie. Polecam."
Grzegorz
2022-09-26 16:12:03
"Koncert Riverside w Łodzi, zorganizowany poprawnie. Jednak uwaga. Bilety, który się komuś udostępnia ma tylko numer złożony z cyfr, zamiast QR code, który można szybciej przedstawić przy wejściu na salę."
Izabela
2017-04-22 19:51:02
"Muzyka super, grupa jak zawsze spisała się. Jednak był krótki tylko ok. 40 min., nie było piosenek na bis. Pierwszy taki koncert! Ale to dlatego zapewne, że nikt nie klaskał i nie domagał się. Publiczność nie współpracowała z zespołem, chyba przyszli na inny koncert, bo w ogole się nei bawili. Tylko wychodzili na papieroski, gawędzili. Pełne rozczarowanie. Koncert w Uchu w Gdyni o niebo lepszy."
Maciej
2017-04-22 12:06:52
"Fenomenalny koncert, super atmosfera !!!"
Leszek
2017-04-22 08:07:28
"Coś mi nie grało na tym koncercie, bar naprzeciwko sceny to totalne nieporozumienie. Kupa ludzi przeszkadzała słuchać, miałem wrażenie że trafiła tam przypadkowo i czułem się jak na bazarze, dobiegające głosy przekupek z każdej strony. Muzycznie od strony zespołu jak i technicznie nagłośnienie oczywiście wszystko bardzo piątka!"
Zbigniew
2017-04-22 07:33:49
"Rewelacja. Szkoda tylko, że miejsce nie było w stanie pomieścić wszystkich chętnych i przez to komfortu odbioru w zasadzie nie było."
Maciej
2017-04-22 00:25:05
"Koncert cudowny, klimat znakomicie oddany."
Sehe andere Veranstaltungen aus der Region
8. November 2024
18:00 Uhr

Łydka Grubasa, Lej Mi Pół, Transgresja, Pull The Wire

8. November 2024 um 18:00 Uhr
23. Mai 2024
20:00 Uhr

Niezwykły koncert prezentujący twórczość Fryderyka Chopina w nowej, jazzowo-orkiestrowej odsłonie

23. Mai 2024 um 20:00 Uhr
20. April 2024
19:30 Uhr

Przekręt (nie)doskonały

20. April 2024 um 19:30 Uhr
22. November 2024
20:00 Uhr

The 3 Tenors & Soprano - Włoska Gala Operowa

22. November 2024 um 20:00 Uhr
28. Juni 2024
18:00 Uhr

Koncert Wiedeński - Vienna Opera Gala

28. Juni 2024 um 18:00 Uhr
7. April 2024
19:00 Uhr

Adam Kalinowski "THE POLISH TOUR"

7. April 2024 um 19:00 Uhr
23. November 2024
19:00 Uhr

czyli nasi na wakajkach w Egipcie

23. November 2024 um 19:00 Uhr
24. Mai 2024
19:00 Uhr

Portret Kobiety - Koncert z okazji Dnia Matki

24. Mai 2024 um 19:00 Uhr
8. April 2024
17:30 Uhr

W rolach głównych: Beata Ścibakówna, Marta Żmuda-Trzebiatowska, Andrzej Zieliński, Tomasz Sapryk

8. April 2024 um 17:30 Uhr
12. Mai 2024
19:15 Uhr

Spektakl komediowy w gwiazdorskiej obsadzie!

12. Mai 2024 um 19:15 Uhr
Verwandte Nachrichten mit diesem Künstler
- "Interior Drawings", to chyba najbardziej przystępna płyta z całej trylogii, a "How To Overcome Crisis", najbardziej przystępna kompozycja, bo zawiera... śpiew i aż 8 linijek tekstu - mówi Mariusz Duda. - To moment tworzenia - bo przypomnę, że nowa płyta mówi o procesie twórczym - w którym pojawia się kryzys, symbolizowany przez te wszystkie świsty i zgrzyty, które słyszymy w kompozycji i które musimy przezwyciężyć - dodaje. - Zastanawiałem się jak to "przezwyciężenie" przedstawić w muzyce i jedyne co przyszło mi do głowy to... ładna melodia. W ten oto sposób wyszła z tego prawie piosenka z dziwnymi przeszkadzającymi dźwiękami i śpiewem. Tracklista: 1. Racing Thoughts 2. Interior Drawings 3. Shapes In Notebooks 4. Prisoner By Request 5. Dream Of Calm 6. How To Overcome Crisis 7. Almost Done 8. Temporary Happiness Album "Interior Drawings” można nabyć w formie kasety magnetofonowej pod tym linkiem.
- Życie czasem zaskakuje nas nieprzewidzianym rozwojem wypadków - czytamy w komunikacie organizatorów. - Tak też się stało z tegorocznym festiwalem Ino-Rock. Kiedy przygotowania do niego wkroczyły na ostatnią prostą, nagle z dnia na dzień Islandia została zaliczona do tzw. czerwonej strefy covidowej, co stało się bezpośrednią przyczyną niemożności udziału Solstafir w festiwalu. W tego typu trudnych sytuacjach można liczyć tylko na sprawdzonych i najlepszych przyjaciół. Zespół Riverside natychmiast pospieszył z pomocą i zgodził się zagrać dodatkowy, piąty koncert na swojej specjalnej mini-trasie z okazji 20-lecia działalności! To on pojawi się w finale tegorocznego festiwalu ku - jak sądzimy - wielkiej radości fanów. W tym roku wystąpią kolejno: Obrasqi (Polska) Frontal Cortex (Polska) RPWL (Niemcy)/ Eivor (Wyspy Owcze) Riverside (Polska) Festiwal odbędzie się 28 sierpnia 2021 roku w Teatrze Letnim w Inowrocławiu. Cena biletu: 199 zł.
Riverside wystąpią w Krakowie już 22 sierpnia, w ramach trasy z okazji 20-lecia swojej działalności. Podczas letnich jubileuszowych koncertów, grupie towarzyszyć im będą: Collage oraz Mick Moss (Antimatter). Kiedy w 2001 roku w Warszawie powstawał zespół Riverside, jego założyciele pewnie w najśmielszych snach nie przypuszczali, że stanie się on kiedyś jedną z ważniejszych grup z terytorium na przecięciu się rocka progresywnego i progresywnego metalu. A od lat jest to dla kwartetu ze stolicy rzeczywistość. Muzyka Riverside to pięknie malowane dźwiękowe pejzaże, wspaniała ilustracyjna elektronika oraz doskonałe stopniowanie klimatu i siły uderzenia. Riverside przyciąga tłumy nie tylko w Polsce, lecz niemal wszędzie tam, gdzie się pojawi. Mariusz Duda, Michał Łapaj, Piotr Kozieradzki i będący od 2020 roku stałym członkiem, Marcin Meller (kiedyś Quidam) piszą kolejne interesujące rozdziały historii kapeli... Zespół powstał w 1984 roku i z czasem stał się jednym z ulubieńców niezapomnianego dziennikarza muzycznego i tłumacza twórczości Monty Pythona oraz filmów o Jamesie Bondzie, Tomasza Beksińskiego. Zanim Collage dojrzał i ustabilizował skład, minęło ładnych parę lat. Na dobrą sprawę stało się to dopiero pod koniec lat 80. XX wieku, a w 1990 roku kapela zadebiutowała płytą "Baśnie", na której zaśpiewał Tomasz Różycki. Jednak dopiero wcielenie kapeli Mirka Gila i Wojtka Szadkowskiego z Robertem Amirianem na wokalu, Krzysztofem Palczewskim na klawiszach i Piotrem Witkowskim na basie udowodniło, jak wielkim potencjałem ona dysponowała. Płyty "Moonshine", "Changes" i "Safe" to dziś bezdyskusyjna klasyka progresywnego grania. Szadkowski, Witkowski i Palczewski są także w obecnym składzie Collage. W buty Mirka Gila wszedł w 2015 roku Michał Kirmuć, a wokalistą jest znany z Quidam Bartosz Kossowicz. W 2018 roku Collage ogłosił prace nad pierwszą od "Safe" z 1996 roku płytą studyjną. Antimatter to od dawna przede wszystkim Mick Moss, ale w początkach równie ważną postacią był eksbasista Anathemy Duncan Patterson. Z grupą współpracowali też krótko bracia Jamie i Daniel Cavanagh. Muzyka Mossa to dość mroczne, starannie zaaranżowane piosenki, w których gitarowy rock przecina się z elektroniką, a emocje oscylują wokół melancholii, nostalgii, smutku, rozmarzenia. Zanim wybuchła pandemia, Antimatter przekonał się o tym, promując w Polsce świetny album "Black Market Enlightenment", na którym Mick opisał uzależnienie od narkotyków.
Wyjątkowy koncert Riverside odbędzie się 22 sierpnia, a gośćmi muzyków będą: Collage oraz brytyjski multiinstrumentalista - Mick Moss (Antimatter). Kiedy w 2001 roku w Warszawie powstawał zespół Riverside, jego założyciele pewnie w najśmielszych snach nie przypuszczali, że stanie się on kiedyś jedną z ważniejszych grup z terytorium na przecięciu się rocka progresywnego i progresywnego metalu. A od lat jest to dla kwartetu ze stolicy rzeczywistość. Muzyka Riverside to pięknie malowane dźwiękowe pejzaże, wspaniała ilustracyjna elektronika oraz doskonałe stopniowanie klimatu i siły uderzenia. Riverside przyciąga tłumy nie tylko w Polsce, lecz niemal wszędzie tam, gdzie się pojawi. Mariusz Duda, Michał Łapaj, Piotr Kozieradzki i będący od 2020 roku stałym członkiem, Marcin Meller (kiedyś Quidam) piszą kolejne interesujące rozdziały historii kapeli. Zespół Collage powstał w 1984 roku i z czasem stał się jednym z ulubieńców niezapomnianego dziennikarza muzycznego i tłumacza twórczości Monty Pythona oraz filmów o Jamesie Bondzie, Tomasza Beksińskiego. Zanim Collage dojrzał i ustabilizował skład, minęło ładnych parę lat. Na dobrą sprawę stało się to dopiero pod koniec lat 80. XX wieku, a w 1990 roku kapela zadebiutowała płytą "Baśnie", na której zaśpiewał Tomasz Różycki. Jednak dopiero wcielenie kapeli Mirka Gila i Wojtka Szadkowskiego z Robertem Amirianem na wokalu, Krzysztofem Palczewskim na klawiszach i Piotrem Witkowskim na basie udowodniło, jak wielkim potencjałem ona dysponowała. Płyty "Moonshine", "Changes" i "Safe" to dziś bezdyskusyjna klasyka progresywnego grania. Szadkowski, Witkowski i Palczewski są także w obecnym składzie Collage. W buty Mirka Gila wszedł w 2015 roku Michał Kirmuć, a wokalistą jest znany z Quidam Bartosz Kossowicz. W 2018 roku Collage ogłosił prace nad pierwszą od "Safe" z 1996 roku płytą studyjną. Antimatter to od dawna przede wszystkim Mick Moss, ale w początkach równie ważną postacią był eksbasista Anathemy Duncan Patterson. Z grupą współpracowali też krótko bracia Jamie i Daniel Cavanagh. Muzyka Mossa to dość mroczne, starannie zaaranżowane piosenki, w których gitarowy rock przecina się z elektroniką, a emocje oscylują wokół melancholii, nostalgii, smutku, rozmarzenia. Zanim wybuchła pandemia, Antimatter przekonał się o tym, promując w Polsce świetny album "Black Market Enlightenment", na którym Mick opisał uzależnienie od narkotyków.
Znany z Riverside i Lunatic Soul - Mariusz Duda, postanowił swój najnowszy solowy album wydać w dość kontrowersyjny sposób umieszczając nagrania najpierw w całości w sieci, a teraz wydając je jedynie na kasetach magnetofonowych. W serwisie YouTube pojawiło się wideo do najnowszego singla "Escape Pod". - "Escape Pod" jest chyba najlepszą wizytówką tego albumu - mówi Mariusz Duda - i symbolem jego przesłania. Ucieczką od codzienności, która powoli zmienia się na lepsze, ale pozostawia jeszcze dużo do życzenia. Mariusz Duda w wersji solo postanowił tworzyć głównie albumy instrumentalne z minimalistyczną elektroniką. "Claustrophobic Universe" to druga część lockdownowej trylogii zapoczątkowanej ubiegłorocznym i nominowanym do Fryderyka "Lockdown Spaces". Duda gra tutaj jedynie na syntezatorach, samplerach i automatach perkusyjnych. - W Riverside pielęgnuję jeden styl muzyczny, w Lunatic Soul drugi - dodaje Mariusz Duda. - Kiedy w pandemii zacząłem trzeci projekt, postanowiłem, że nie będę się powtarzał. Jako Mariusz Duda chciałem odwołać się do moich początków muzycznych, a te nie są raczej związane z graniem na basie w Riverside, tylko z graniem na klawiszach, w wieku lat 16, i nagrywaniem własnych kaset z muzyką inspirowaną Tangerine Dream i Vangelisem. Do tego nawiązuję teraz, po latach, grając taki właśnie muzyczny styl i prezentując kasetę magnetofonową jako jedyny dostępny nośnik fizyczny."
Mariusz Duda, lider Riverside i twórca Lunatic Soul, postanowił wykorzystać pandemiczne czasy na stworzenie kolejnego muzycznego świata, którym dzieli się umieszczając albumy w sieci. W czerwcu ubiegłego roku artysta niespodziewanie zaprezentował elektroniczny album "Lockdown Spaces", który został nominowany do nagrody Fryderyk 2021 w kategorii Elektronika. W tym roku, 23 kwietnia, ukazuje się nowa płyta zatytułowana "Claustrophobic Universe". - "Claustrophobic Universe" to druga część nowej trylogii, którą postanowiłem, że stworzę w czasach lockdownów - mówi Duda - z elektroniczną muzyką instrumentalną, którą tworzyłem jeszcze jako nastolatek nagrywając na kasety umieszczone w magnetofonie Grundig. Miałem ich około dwudziestu, każda prawie po 90 minut, z własnymi okładkami. Fakt, że te "lockdownowe" płyty ukazują się teraz jedynie na kasetach magnetofonowych, związany jest właśnie z moją przeszłością i początkami, które tak naprawdę ukształtowały mnie jako muzyka. Mariusz Duda już od dawna przyznaje się do inspiracji elektroniką i wpływów na niego takich artystów jak Tangerine Dream czy Vangelis. Na "Claustrophobic Universe" tworzy dźwięki inspirowane również klimatami spod znaku solowego Thoma Yorke’a czy filmowych dokonań Trenta Reznora i Atticusa Rossa. Album już od piątku (23.04) jest możliwy do posłuchania na Bandcampie artysty i w serwisach streamingowych. Dzięki firmie Mystic Production, ukazuje się również na kasetach magnetofonowych (razem z poprzednim albumem "Lockdown Spaces"). Przypominamy, że jest to jedyny nośnik fizyczny tego albumu!
X
Chcesz, abyśmy powiadamiali Cię o nowych wydarzeniach Riverside w Twojej okolicy?
Zostaw nam swoje dane, a natychmiast poinformujemy Cię, jak tylko nowe wydarzenie pojawi się w sprzedaży!
Twoję imię
Miejscowość
Adres mailowy
Numer telefonu +48
Folgen Sie uns
Facebook » Instagram »
Alert biletowy
Fügen Sie Ihre E-Mail-Adresse oder Ihr Telefon »
COOKIES MANAGEMENT