Materia i The John Doe's Burial

MATERIA to charyzmatyczna grupa ze Szczecinka, której żywiołem jest hardcore metal oraz groove metal. Zespół dał się poznać za sprawą udziału w piątej edycji "Must Be The Music", gdzie zachwycił nie tylko całą czwórkę jurorów, ale i publiczność oraz telewidzów. Jednak chyba nie będzie przesadą napisanie, że nawet bez udziału w talent show "Must Be The Music" chłopaki z Materii świetnie by sobie poradzili na rynku. Oczywiście, wiadomo: promocja, telewizja i tak dalej. Ale, jak to ktoś kiedyś słusznie zauważył, dobra muzyka zawsze obroni się sama, a Materia ze Szczecinka gra naprawdę dobrą muzykę. Do tego znakomicie wypada na koncertach, których zagrali naprawdę sporo, wliczając w to występ na dużej scenie Przystanku Woodstock. Można też było ich zobaczyć m.in. na: Sonisphere, Jarocin Festival, MetalFest, Wacken Open Air (Niemcy), Metal Blast (Egipt), EUROBLAST (Niemcy). Co grają? Nowocześnie brzmiący, mięsisty metal, utrzymany w fajnym klimacie. Kim są? Oto oni: Michał "Mihu" Piesiak (wokal, gitara basowa), Tadeusz "Tede" Piesiak (gitara, wokal), Adrian "Adi" Dubiński (gitara) Jakub "Marcia" Marciniak (perkusja). THE JOHN DOE'S BURIAL to z kolei zespół wywodzący się z Piotrkowa Trybunalskiego, który ostatnio zakończył prace nad nowym materiałem pod okiem Arkadiusza "Malty" Malczewskiego znanego z takich produkcji jak Behemoth czy Decapitated. Materiał ten ma ukazać się jeszcze w grudniu 2016. Jednym z wielu aktualnych wydarzeń w życiu zespołu był ich występ na Bloodstock Open Air Festiwal w Wielkiej Brytanii tego lata. W ślad za czym pojawiło się wiele pochlebnych recenzji w angielskich portalach muzycznych. Oto jedna z nich, która w miarę precyzyjnie określa styl The John Doe's Burial: "Spragniony? Dlaczego by nie żarzyć odrobiny brutalnego metalu? Ten polski kwintet specjalizuje się w destrukcyjnym, pomysłowym death metalu, który zagłębia się w najciemniejszej głębi ludzkości." Ciężką i mroczną muzykę zespołu doskonale podkreśla ich demoniczno-apokaliptyczny wizerunek, który doskonale wpisuje się w oprawę całego show. Godne polecenia wszystkim fanom ciężkiej nuty.